Projekt „nowy/a ja” zaczyna się w Nowy Rok od robienia postanowień: zdrowiej się odżywiać, oszczędzać pieniądze, więcej czasu poświęcać bliskim i wreszcie zmienić tę nielubianą pracę. Od deklaracji do realizacji droga jest długa i niebezpieczna. Czasem raptownie się urywa – na wysłaniu kilku CV.
Czy noworoczne postanowienie o zmianie pracy jest odczuwalne w firmach? Jak wytrwać w swoich postanowieniach i znaleźć pracę marzeń? – rozmowa z Katarzyną Sołtysiak, specjalistką ds. rekrutacji.
Ewa PlutaCzęsto na początku nowego roku uruchamiamy projekt „nowy/a ja”. W tej lepszej wersji siebie nie będziemy palić, za to regularnie ćwiczyć i uczyć się angielskiego. Często dorzucamy jeszcze zmianę pracy. Bo ta aktualna nie daje satysfakcji, pieniędzy, rozwoju. Czy obserwuje pani taki trend na rynku pracy?
Katarzyna SołtysiakRzeczywiście na rynku pracy istnieje sezonowość. W grudniu zazwyczaj prowadzi się mniej rekrutacji. Wtedy pracowników absorbują święta, więcej czasu poświęcają rodzinie, zwalniają tempo. Potem jednak przychodzi upragnione wolne, a wraz z nim refleksja nad sobą. Kwestie zawodowe można przegadać z bliskimi i poznać ich punkt widzenia. Wreszcie jest chwila, żeby zastanowić się, czy obecna praca jest tą wymarzoną. Stąd już krótka droga do kolejnych pytań: „Czego tak naprawdę chcę? Czy jestem w miejscu, w jakim chcę być?”.
Podobnie dzieje się po wakacjach. We wrześniu w firmach przybywa aplikacji. Znowu, na urlopie jest czas, by zastanowić się nad swoim życiem, także zawodowym.
Gdy pracowałam jako headhunterka, mocno odczuwałam to, że jednym z postanowień noworocznych jest znalezienie nowej pracy. Na Linkedinie dostawałam wiele wiadomości o treści: „Otwieram się na rynek pracy”, „Szukam nowych wyzwań”. Często pracownicy pisali wprost, że w związku z nowym rokiem szukają ciekawych ofert pracy. Początek roku to symboliczna czysta karta, którą chcemy zapisać na nowo.
Ewa PlutaOd deklaracji do działania daleka droga.
Katarzyna SołtysiakI często na deklaracjach się kończy. Nie zawsze jesteśmy konsekwentni, choć bardzo byśmy chcieli tacy być. Początkowo kandydaci byli zainteresowani ofertą nowej pracy, ale gdy dzwoniłam do nich po tygodniu czy dwóch, żeby konkretnie porozmawiać, ich mobilizacja malała. Wielu mówiło, że to nie jest jednak dobry moment na zmianę, że jeszcze poczekają.
Proces rekrutacyjny wymaga zaangażowania, a udział w nim nie powinien być decyzją podejmowaną ad hoc. Tak jak nie wystarczy kupić karnet na siłownię, żeby zacząć ćwiczyć, tak wysłanie aplikacji nie oznacza, że pracę mamy w kieszeni. Proces rekrutacyjny wymaga odpowiedniego przygotowania. Generuje duży stres, którego zazwyczaj staramy się unikać. Przeciętnie rekrutacja trwa 4-6 tygodni. Ale są też rekrutacje specjalistów najwyższego szczebla, które zajmują 6 miesięcy, a czasem nawet rok. To wymagający proces, ale pokazuje, czy kandydat jest zmotywowany. Na każdym etapie poznaje on organizację na różnych jej szczeblach, sposób jej zarządzania, komunikacji, jakość pracy. Dzięki wzajemnemu poznaniu maleje ryzyko niedopasowania.
Katarzyna SołtysiakStyczeń to dobry czas na szukanie pracy?
Katarzyna SołtysiakZwłaszcza druga połowa stycznia jest dobrym momentem na poszukiwanie nowych wyzwań. W firmach mamy nowe budżety oraz zaakceptowane plany na pierwszy kwartał. Na portalach możemy zauważyć więcej nowych ogłoszeń, warto więc sprawdzić, jakie są możliwości.
Poza tym jeśli poważnie podchodzimy do kariery, to nie wybieramy pracodawcy na chybił trafił, lecz zastanawiamy się, czy ta organizacja jest zgodna z naszymi wartościami i co może nam zaoferować. Jest też rewers: co my możemy dać firmie. Może się okazać, że firmie „A” niewiele, za to w firmie „B” rozwiniemy skrzydła, z pożytkiem dla wszystkich. Praca w branży HR utwierdza mnie w przekonaniu, że Polacy są nie tylko coraz bardziej świadomymi konsumentami, lecz także coraz bardziej świadomie decydują o tym, z kim chcieliby pracować.
Ewa PlutaCzy noworoczne postanowienia o zmianie pracy wpływają negatywnie na funkcjonowanie firm?
Katarzyna SołtysiakDecyzja o zmianie pracy nie rodzi się na przełomie roku, lecz znacznie wcześniej. Ona może dojrzewać w pracowniku przez wiele miesięcy i dopiero nowy rok daje impuls do działania. Ale duża część firm jest przygotowana na to, że w styczniu może nastąpić odpływ pracowników, i już na przełomie września i października prowadzi rekrutacje z myślą o zabezpieczeniu biznesu. Z kolei w marcu wiele firm, zwłaszcza z branży retail, przygotowuje się na falę wakacyjnych odejść.
Ewa PlutaNie lepiej spróbować zatrzymać pracowników, niż rekrutować nowych?
Katarzyna SołtysiakDobry menedżer powinien reagować wcześniej, zanim pracownik położy na biurku wypowiedzenie. To jego rola – być blisko pracownika. Dobry szef stwarza warunki, w których bez obaw można opowiedzieć o swoich problemach – zmęczeniu pracą, o zadaniach nieadekwatnych do stanowiska, o kiepskiej atmosferze w biurze. A także o trudnej sytuacji osobistej, która może mieć, i często ma, wpływ na pracę. Zamiast popadać w zawodowy marazm, można wspólnymi siłami spróbować rozwiązać problem. Nie zawsze się to uda, ale nawet próby ratowania sytuacji pokazują pracownikowi, że nie jest sam, że w przełożonym ma partnera, który potrafi słuchać.
Decyzja o zmianie pracy nie rodzi się na przełomie roku, lecz znacznie wcześniej. Ona może dojrzewać w pracowniku przez wiele miesięcy i dopiero nowy rok daje impuls do działania. Ale duża część firm jest przygotowana na to, że w styczniu może nastąpić odpływ pracowników, i już na przełomie września i października prowadzi rekrutacje z myślą o zabezpieczeniu biznesu.
Ewa PlutaKlamka zapadła. Nowy rok, nowa praca. Ale przecież wiemy, że tylko 8 proc. ludzi realizuje noworoczne postanowienia. Jak wytrwać i znaleźć pracę marzeń?
Katarzyna Sołtysiak„Dlaczego chcę zmienić pracę?”. Proste pytanie, prawda? Ale nie zawsze je sobie zadajemy i często nie wiemy, dlaczego szukamy nowej pracy, tylko impulsywnie wysyłamy setki CV, licząc na łut szczęścia.
Misja „nowa praca” może się nie powieść bez zbadania rynku i sprawdzenia, które firmy będą dla nas odpowiednie. Największym zagrożeniem jest jednak nieznajomość swojej motywacji: czego chcę, co jest dla mnie ważne i co pragnę w sobie rozwijać, czego oczekuję od przyszłego pracodawcy i co mogę mu zaoferować.
Ewa PlutaJest taka starożytna maksyma…
Katarzyna Sołtysiak...poznaj samego siebie. A potem zacznij szukać nowej pracy.
Ekspert
Katarzyna Sołtysiak
Specjalista do spraw rekrutacji. Na co dzień wspiera biznes oraz działy HR w prowadzeniu projektów rekrutacyjnych i z zakresu employer brandingu. Interesują ją ludzie i relacje między nimi. Wierzy, że candidate experience to customer experience, a w rekrutacji najważniejszy jest szacunek, autentyczność i partnerska relacja. Ukończyła studia kulturoznawcze na Uniwersytecie SWPS oraz studia podyplomowe HR Business Partner w Szkole Głównej Handlowej.