Podróże kulinarne – sposób na lepsze poznanie siebie i innych
O znaczeniu podróży napisano już wiele książek i artykułów naukowych. W ostatnich latach badaczy, ale przede wszystkim samych podróżników coraz bardziej interesuje tematyka turystyki kulinarnej. Indywidualne i zorganizowane wyjazdy szlakiem smaku i zapachu, to jeden z najważniejszych trendów w turystyce od kilku lat – mówi dr Magdalena Tomaszewska-Bolałek, kierownik Food Studies na Uniwersytecie SWPS.
Wizyta w winnicy w Południowym Tyrolu, połów dorsza, warsztaty serowarskie na Podlasiu czy odkrywanie street foodu w Tajlandii to tylko przykładowe propozycje na wyprawy kulinarne. Co je łączy? Przede wszystkim są to doznania multisensoryczne, które dotyczą nie tylko samego posiłku. Lokalizacje, warunki atmosferyczne, otaczający nas ludzie, możliwość spróbowania potrawy w miejscu, gdzie powstała – wszystko to wpływa na percepcję jedzenia. Poznawanie tradycyjnych przepisów czy sposobów wyrobu produktów dostarczają bezcennych wrażeń i pozostają w pamięci na długo. Uważne smakowanie pobudza wszystkie zmysły, niestety często na co dzień wiele osób nie ma czasu na degustację. Natomiast na wakacjach możemy celebrować posiłki i cieszyć się chwilą. Dodatkowo próbowanie i włączanie nowych produktów do diety ma pozytywny wpływ na zdrowie.
Jedzenie nie tylko dostarcza niezbędnych substancji odżywczych, lecz także jest ważnym nośnikiem kultury. Podróżując i smakując, również poznajemy nowe sposoby podawania czy łączenia składników. Mamy także możliwość zatopienia się w lokalnej kulturze. To co pojawia się na stole, jest związane z historią regionu. Wojny, migracje ludności, brak własnej państwowości kształtowały kulturę kulinarną w równym stopniu, co odkrycia geograficzne czy rozwój przemysłu. Ważny wpływ na dietę miały ponadto doktryny religijne oraz wierzenia. Jemy, kiedy jesteśmy szczęśliwi i kiedy jest nam smutno, a specjalne potrawy uświetniają większość ważnych uroczystości od urodzin po stypę. Wątek jedzenia pojawia się w literaturze, muzyce i sztuce. Smakowanie lokalnego jedzenia to zatem świetny pretekst do głębszego poznania kultury regionu.
Podróże kulinarne mogą stać się swego rodzaju terapią, w szczególności jeśli chodzi o strach przed innością. Wyruszając w odległe zakątki świata, stykamy się z ludźmi z innych kultur, próbujemy produktów i dań, których nie znajdziemy w naszych rodzinnych stronach. Architektura, klimat, obyczaje, religia, wszystko to może się różnić. Jednak kiedy zasiadamy do wspólnego stołu, okazuje się, że każdy ma swoje ulubione danie albo pamięta smak potrawy przygotowywanej przez babcię lub mamę. Biesiadowanie zbliża, pozwala lepiej poznać innych ludzi.
Wątek jedzenia pojawia się w literaturze, muzyce i sztuce. Smakowanie lokalnego jedzenia to zatem świetny pretekst do głębszego poznania kultury regionu.
dr Magdalena Tomaszewska-Bolałek, kierownik Food Studies, Uniwersytet SWPS.
Turystyka kulinarna cieszy się coraz większą popularnością i nie zapowiada się, by straciła na znaczeniu. Pozwala nie tylko odkrywać nowe smaki, ale także lepiej zrozumieć drugiego człowieka i jego kulturę.
dr Magdalena Tomaszewska-Bolałek – badaczka kulinariów, kierownik Food Studies na Uniwersytecie SWPS, autorka książek: „Japońskie słodycze”, „Polish Culinary Paths”, „Tradycje kulinarne Finlandii”, „Deserownik” i bloga Kuchniokracja. Zdobywczyni wielu światowych nagród kulinarnych w tym: Gourmand World Cookbook Awards, Prix de la Littérature Gastronomique, Diamond Cuisine Award i Nagrody Magellana.
dr
Magdalena Tomaszewska-Bolałek