Serce w sieci – miłość w czasach internetu

udostępnij artykuł
Serce w sieci – miłość w czasach internetu
float_intro: images/CENTRUM-PRASOWE/foto/Dzien_wirtualnej_milosci_AdobeStock_1252184234.jpg

Jeszcze niedawno romantyczne relacje kojarzyły się przede wszystkim z przypadkowymi spotkaniami, spojrzeniem w oczy czy nieśmiałym uściskiem dłoni. Dziś coraz częściej zaczynają się od kliknięcia w ekran smartfona. Internet stał się dla wielu nowym miejscem poznawania ludzi, a związki nawiązane online już nikogo nie dziwią. Czy jednak relacja budowana za pomocą postów, emotikonów i wideorozmów może być tak samo prawdziwa i głęboka jak ta w świecie realnym? Na te i inne pytania odpowiada Aleksandra Żyłkowska-Wójcik, psycholożka z Wydziału Psychologii w Katowicach Uniwersytetu SWPS.

pobierz pakiet 2

Internet rewolucjonizuje sposób, w jaki ludzie poznają się i wchodzą w interakcje. Z badań wynika, że randki internetowe są coraz bardziej skuteczne w nawiązywaniu długoterminowych relacji. Dlaczego? Zdaniem Aleksandry Żyłkowskiej-Wójcik z Uniwersytetu SWPS przyczyn jest wiele – zwiększona dostępność, wygoda, kontrola nad autoprezentacją, większa liczba potencjalnych osób do poznania, łatwość komunikacji czy zmniejszenie presji początkowej interakcji. – Dodatkowo, mężczyźni, na przykład, mogą czuć się swobodniej w wyrażaniu emocji online, co może prowadzić do większego zaangażowania w relacje – mówi psycholożka.

Współczesne życie, jego tempo i złożoność, sprawiają, że szukanie partnera lub partnerki online stało się dla wielu naturalnym wyborem. Według ekspertki – z perspektywy psychoterapeutycznej, zwłaszcza w kontekście terapii ekspozycyjnej – internetowe platformy randkowe mogą także pełnić funkcję „bezpiecznej ekspozycji” dla osób z nieśmiałością czy fobią społeczną.

Badacze McKenna, Amichai-Hamburger i Seidman1 analizowali, jak internetowe interakcje wpływają na lęk społeczny. Zauważyli, że dla osób z wysokim poziomem lęku społecznego, komunikacja online (zwłaszcza tekstowa) może oferować poczucie większej kontroli i mniejszej presji oceny. Dzięki temu osoby z tą trudnością mogą stopniowo przyzwyczajać się do interakcji społecznych, budując pewność siebie w środowisku, które jest postrzegane jako mniej zagrażające. To pozwala na bezpieczną, stopniowaną ekspozycję na bodźce wywołujące lęk.

Aleksandra Żyłkowska-Wójcik, psycholożka z Wydziału Psychologii w Katowicach Uniwersytetu SWPS

Czy wirtualna bliskość może być prawdziwa?

Randki online czy związki na odległość to codzienność milionów ludzi na całym świecie. Pojawia się jednak pytanie, czy wirtualna bliskość może być tak intymna, jak ta oparta na spojrzeniu, dotyku i fizycznej obecności?

– Badania sugerują, że więź budowana online może być równie głęboka, jak ta w świecie rzeczywistym, choć dynamika jej budowania bywa inna. Tradycyjnie, interakcje twarzą w twarz były postrzegane jako bogatsze ze względu na dostępność sygnałów niewerbalnych. Jednak teorie przetwarzania informacji społecznych (Social Information Processing Theory) wskazują, że choć komunikacja online może być wolniejsza w przekazywaniu informacji, to przy wystarczającej ilości czasu i liczbie wymienionych wiadomości, może osiągnąć ten sam poziom intymności, co interakcje offline2 – mówi Aleksandra Żyłkowska-Wójcik.

Według badań, mądre wykorzystanie mediów społecznościowych może wzmocnić więzi i poprawić samopoczucie psychiczne, kompensując niedobór interakcji twarzą w twarz3. Zdaniem ekspertki pomocne mogą być także emoji. Co prawda, nie zastąpią one dotyku ani spojrzenia, ale mogą skutecznie uzupełnić, a nawet częściowo symulować funkcje komunikacji niewerbalnej. – Wiadomości zawierające emoji mogą być postrzegane jako bardziej responsywne niż wiadomości tekstowe bez nich. Ta postrzegana responsywność z kolei może wpływać na wyższe poczucie bliskości i satysfakcji z relacji – twierdzi Aleksandra Żyłkowska-Wójcik.

Korzyści i pułapki internetowego romansu

Internetowy romans może przynosić różne korzyści, takie jak stopniowe budowanie relacji, pewności siebie w związku, fantazjowanie i wszelkiego rodzaju marzenia o interakcji z drugą osobą, nawet te o charakterze seksualnym. Jednak – jak zaznacza ekspertka – to, co z psychologicznego punktu widzenia może być pozytywne, w zależności od kontekstu, może się przekształcić w psychologiczne zagrożenie. Do takich należą „ghosting” i odrzucenie, ryzyko unikania interakcji, a także brak chęci wyjścia poza stworzone fantazje czy marzenia.

Aleksandra Żyłkowska-Wójcik podkreśla, że warto mieć świadomość „ciemnej strony” online. Internet, choć pełen możliwości, niesie też ryzyko uzależnień, stresu czy zaburzeń snu4. Zbyt częste korzystanie z mediów społecznościowych może prowadzić do niepokoju, depresji i samotności. Z kolei skutkiem nadmiernego korzystania z technologii może być „technoference” – zjawisko, które zakłóca interakcje twarzą w twarz i utrudnia intymność emocjonalną, prowadząc do obniżenia satysfakcji z relacji i wzrostu konfliktów.

– Konflikty mogą wynikać z nadmiernej ilości czasu spędzanego przed ekranem, zakłócenia cyfrowej prywatności (np. udostępniania haseł) czy zazdrości związanej z interakcjami online z innymi. Porównywanie się z wyidealizowanymi obrazami online może również prowadzić do poczucia niedostateczności i izolacji. Reasumując, długość relacji online może mieć wpływ na jej jakość – tłumaczy psycholożka.

(Nie) zakochać się w iluzji

Możliwość kontroli nad autoprezentacją, ale też dostępność i łatwości komunikacji to niewątpliwie atuty randkowania online. Ale to, co jest siłą internetu, może być też jego największą słabością. Łatwo zakochać się w iluzji – starannie wykreowanym wizerunku, który według ekspertki łatwiej jest utrzymywać i kreować w świecie online niż offline.

– Praca opublikowana w „Communication Research” wykazała, że użytkownicy mediów społecznościowych mają tendencję do optymalizowania swoich profili, przedstawiając się w jak najbardziej pozytywnym świetle. To „selektywne samoprezentowanie” (selective self-presentation) może prowadzić do tego, że odbiorca zakochuje się w obrazie, który jest daleki od rzeczywistości. Kiedy dochodzi do spotkania w realnym świecie, dysonans między online a offline może być ogromny, prowadząc do rozczarowania, frustracji, a nawet zerwania relacji. Warto zauważyć, że im większa rozbieżność między „ja” online a „ja” offline, tym większe prawdopodobieństwo negatywnych konsekwencji dla relacji – mówi Aleksandra Żyłkowska-Wójcik.

Internet niesie też realne zagrożenia, takie jak catfishing, czyli oszustwa tożsamościowe. Dlaczego tak łatwo potrafimy uwierzyć w piękny obraz drugiej osoby online?

– Naszą czujność może uśpić tak zwany efekt potwierdzenia. Polega on na tym, że selektywnie zwracamy uwagę na informacje zgodne z naszymi pragnieniami i przekonaniami. Możemy także wpaść w pułapkę fałszywego przekonania „mnie to nie dotyczy”. Ludzie padają ofiarą catfishingu z powodu błędów poznawczych, ale także z uwagi na czynniki indywidualne – jak potrzeba bliskości, bycia podziwianym czy kochanym. To bardzo ważne kwestie psychologiczne, które sprawcy oszustw potrafią umiejętnie wykorzystywać. Wszystkie te mechanizmy razem mogą sprawić, że stajemy się mniej czujni i ignorujemy wszelkie „czerwone flagi” – wyjaśnia Aleksandra Żyłkowska-Wójcik.

Miłość w czasach AI

Nowym rozdziałem miłości online są także relacje z chatbotami. Co sprawia, że ludzie nawiązują emocjonalne więzi z botami?

– Przede wszystkim, chatboty często programowane są tak, by oferować bezwarunkową akceptację, empatię i pozbawioną oceny uwagę, co może być niezwykle cenne dla osób, które czują się niezrozumiane lub osamotnione w realnym życiu. Dodatkowo, interakcje z chatbotami są zawsze dostępne, co zaspokaja potrzebę natychmiastowej gratyfikacji czy symbiozy. Decydujemy się na takie relacje, ponieważ mogą one służyć jako bezpieczna przestrzeń do eksploracji własnych emocji i myśli bez obawy przed osądem. Badania5 wskazują, że ludzie szukają w technologii pocieszenia i ucieczki od złożoności ludzkich relacji – mówi Aleksandra Żyłkowska-Wójcik.

 1McKenna, Amichai-Hamburger, Seidman (2018), „Psychological and Physiological Effects of Online Social Interactions: A Review”, Computers in Human Behavior.

 2ResearchGate, 2024.

 3Hackernoon, 2024.

 4ResearchGate, 2022.

 5Turkle (2011), „Alone Together: Why We Expect More from Technology and Less from Each Other”.

 

mgr

Aleksandra Żyłkowska-Wójcik


Te artykuły mogą
cię zainteresować

Poproś o komentarz ekspercki

Napisz nam o swoim temacie, a my znajdziemy dla Ciebie eksperta z naszej bazy ponad 400 naukowców.

Przejdż do formularza
Bądź na bieżąco

Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z publikowanymi przez nas nowościami.

Zapisz się