SCOBY – organiczne opakowanie, które może zastąpić plastik
Według danych Instytutu Europejskiej Polityki Ochrony Środowiska Naturalnego rocznie do mórz i oceanów trafia nawet 13 mln ton plastiku. Kwestia zanieczyszczenia środowiska tworzywami sztucznymi jest równie poważna co globalne ocieplenie – na świecie mamy plagę plastikowych odpadów. W odpowiedzi na ten problem powstało SCOBY, ekoopakowanie autorstwa Róży Janusz (Rutkowskiej), absolwentki School of Form Uniwersytetu SWPS.
Problem
Globalne zanieczyszczenie środowiska naturalnego
W latach 50. ubiegłego wieku zaczęto na masową skalę produkować tworzywa sztuczne, wcześniej zarezerwowane głównie na użytek wojska. Do 2017 r. wyprodukowano ich łącznie 8,3 miliardów ton – to tyle, co 16 tysięcy znajdującego się w Dubaju Burdż Chalifa (najwyższego wieżowca na świecie) albo 1,3 miliarda samców słoni afrykańskich. Według fundacji im. brytyjskiej żeglarki Ellen MacArthur do 2050 r. w morzach i oceanach może być więcej odpadów niż ryb. Mimo to sektor spożywczy z roku na rok zużywa coraz więcej plastiku. W 2020 r. głęboko naznaczonym kryzysem spowodowanym pandemią COVID-19, po gwałtownym spadku w pierwszych sześciu miesiącach, produkcja tworzyw w drugiej połowie roku zaczęła się odbudowywać. Można się spodziewać, że ta sytuacja utrzyma się w 2021 r.
A recykling? Między 1950 a 2015 r. przetworzono zaledwie 9 proc. plastikowych odpadów, 12 proc. spalono, a reszta zasiliła wysypiska śmieci, oceany, lasy. Mikroskopijne cząsteczki plastiku można znaleźć w organizmie człowieka, do którego dostają się wraz z pożywieniem: rybami, owocami morza, solą morską, wodą butelkowaną, a nawet piwem i miodem. Plastik zalewa świat.
Czy można zapobiec polimerowej apokalipsie? Czym zastąpić plastikowe opakowania, do których tak przywykliśmy?
Rozwiązanie
SCOBY – organiczne opakowanie jako alternatywa dla plastiku
Na wojnę z plastikiem wyruszył Parlament Europejski, który poparł wprowadzenie w Unii Europejskiej zakazu sprzedaży plastikowych przedmiotów jednorazowego użytku, takich jak: słomki, talerze, sztućce, patyczki do uszu. Niektóre znane marki zadeklarowały ograniczenie zużycia opakowań z plastiku na rzecz surowców odnawialnych lub pochodzących z recyklingu. O świat bez plastiku toczą się też lokalne bitwy, a inicjatorką jednej z nich jest Róża Janusz. W ramach pracy dyplomowej na specjalności Industrial Design realizowanej w School of Form zaprojektowała SCOBY – organiczne opakowanie na żywność suchą i półsuchą. SCOBY jest jak skórka jabłka – ochrania wnętrze i jest przy tym jadalne. Po wykorzystaniu można je zjeść lub wyrzucić – najlepiej na kompost, bo szybko się rozkłada. Opakowanie jest wytwarzane z kombuczy – potocznie nazywanej grzybkiem herbacianym lub grzybkiem japońskim – czyli grupy symbiotycznych kultur drożdży i bakterii. Stąd nazwa SCOBY, będąca skrótem od Symbiotic Cultures of Bacteria and Yeasts.
Projektantka postanowiła wykorzystać to, że karmiona odpadami rolniczymi kombucza rośnie warstwowo (jak cebula) i tworzy membranę na powierzchni płynu. Membranę, czyli np. opakowanie na drugie śniadanie do pracy. Kombuczę wkładamy do płynu z cukrami i czekamy na efekt tydzień, maksymalnie dwa tygodnie. Do wzrostu nie wymaga ona światła, sterylnych warunków czy zaawansowanych technologii. Lubi za to ciepło – temperatury w okolicy 25 stopni Celsjusza.
Opakowanie SCOBY idealnie wpisuje się w zero waste, czyli styl życia, zgodnie z którym człowiek stara się generować jak najmniej odpadów. Może pomóc zredukować ilość odpadów, w tym reklamówek foliowych, których statystyczny Polak zużywa od 250 do 300 rocznie.
SCOBY jest eksperymentem, w którym obie strony – natura i człowiek – czerpią korzyści. Uprawianie materiału rosnącego to współpraca z mikroorganizmami na rzecz środowiska, a gdy projektujemy dla środowiska, służymy też człowiekowi jako mieszkańcowi tego ekosystemu. Rolnik uprawia SCOBY i otrzymuje materiał na opakowania. Po ich zużyciu odzyskuje cenny odpad, który dzięki kwaśnemu odczynowi i bogactwu związków mineralnych może być nawozem regulującym pH gleby, karmą dla zwierząt lub napojem probiotycznym. Materiały rosnące, takie jak SCOBY, są więc realną alternatywą dla syntetycznych opakowań.
Dlaczego?
Jesteśmy odpowiedzialni za świat, w którym żyjemy
Jesteśmy uzależnieni od tworzyw sztucznych, bo ułatwiają nam przechowywanie i gotowanie żywności. Pamiętajmy jednak, że mamy wybór – to my decydujemy o tym, w jakim świecie żyjemy i to my projektujemy przyszłość dla następnych pokoleń. SCOBY jest kompromisem pomiędzy wygodą a troską o przyrodę. To propozycja innego spojrzenia na naturę i rolnictwo, która może konkurować z gotowymi, masowo stosowanymi produktami.
Projekt SCOBY skłania do myślenia o współpracy człowieka z przyrodą, z której obie strony czerpią korzyści. Jego autorka w swoich wypowiedziach często powtarza, że podczas studiów na specjalności Industrial Design uczelnia pokazała jej, że warto czerpać z interdyscyplinarnego spojrzenia na projektowanie. A przede wszystkim, że można działać odpowiedzialnie i tworzyć nowe rozwiązania, przeciwdziałając globalnym problemom, takim jak zanieczyszczenie środowiska.
Projektantka opakowań, prowadzi firmę MakeGrowLab, projektującą i produkującą materiały, produkty i systemy ekologiczne, które nie zaśmiecąją środowiska. Absolwentka Industrial Design w School of Form Uniwersytetu SWPS (2018). Finalistka konkursu Make Me 2018, towarzyszącego Łódź Design Festival. Autorka wielokrotnie pokazywanego i cytowanego projektu dyplomowego SCOBY, biodegradowalnego, jadalnego materiału powstałego na bazie wyciągu z odpadów rolnych, który służy jako opakowanie na żywność (publikacje w „dezeen”, „The Future Laboratory”, „Mold”, „Designboom”). Jej projekt był pokazywany w ramach London Design Festival, Brussels Design September, Bayern Design, Gdynia Design Days. SCOBY otrzymało nominację w kategorii ekologia w konkursie na najlepsze polskie innowacje Soczewki 2018 magazynu „Focus”.