Czy nasze myśli rzeczywiście mają moc wpływania na nasze samopoczucie?

Czy to możliwe, że nasze samopoczucie – zarówno dzieci, jak i dorosłych – nie zależy wyłącznie od tego, co nas spotyka, lecz przede wszystkim od tego, jak o tym myślimy? W książce „Gdzie poniosą mnie słowa?” dr Katarzyna Wiecheć, psychoterapeutka, udowadnia, że tak właśnie jest. Autorka wyjaśnia zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom, dlaczego myśli mają ogromną moc, jak wpływają na emocje i zachowania oraz na nasze życie codzienne.
W tej opowieści pełnej metafor i wartościowych psychologicznych prawd znajdziecie odpowiedzi na fundamentalne pytania:
- Skąd biorą się słowa i myśli?
- Czy naprawdę musimy wierzyć we wszystko, co o sobie słyszymy (i myślimy)?
- Jak odróżnić konstruktywną krytykę od tej, która jedynie nas rani?
Myśl nie musi być faktem, a jedynie interpretacją
Znasz sytuację, kiedy ktoś cię skrytykuje, a ty przez resztę dnia nie możesz się pozbierać? Może pojawiają się u ciebie myśli typu „nie nadaję się do tego” albo „jestem do niczego”? Jak się wtedy czujesz? A teraz wyobraź sobie, że w tej samej sytuacji ktoś inny myśli: „Niech mówi, co chce. Ja znam swoją wartość”. Dwie osoby, ten sam bodziec, zupełnie inne emocje. Dlaczego? Odpowiedź znajduje się w klasycznym modelu ABC Alberta Ellisa, na którym opiera się psychoterapia poznawczo-behawioralna (CBT). Sytuacja (A) inicjuje pojawienie myśli automatycznych (B) i to dopiero one wpływają na pojawienie się emocji (C). To myśl nadaje znaczenie temu, co się wydarzyło i to od niej zależy, czy poczujemy złość, smutek czy spokój.
SYTUACJA (A) | MYŚL AUTOMATYCZNA (B) | EMOCJA (C) |
Ania (6 lat) próbuje złożyć budowlę z klocków lego. Nagle ześlizguje jej się ręka i cała budowla się rozsypuje | „Jestem beznadziejna”, „Nie nadaję się do tego”, „Nigdy się tego nie nauczę” | smutek |
„Głupie te klocki, nie da się ich połączyć!” | złość | |
„A co jeżeli coś zepsułam i mama się dowie?” | lęk | |
„No trudno, odpocznę i spróbuję później | spokój | |
„W sumie dobrze, teraz zbuduję to lepiej” | radość, ciekawość |
Jedna sytuacja – zupełnie odmienne interpretacje. Właśnie w różnicy przekonań i myśli z nich wynikających tkwi źródło naszej odporności psychicznej, motywacji i samooceny. Jak dowodzi dr Katarzyna Wiecheć: „To my decydujemy, gdzie poniosą nas słowa. Możemy się pod nimi załamać albo na nich wznieść”.
Myśl nie musi być faktem, a jedynie interpretacją
Choć może się wydawać, że dzieci nie są jeszcze gotowe na „psychologiczne” rozmowy, badania pokazują coś przeciwnego. Dzieci rozwijające umiejętność samoregulacji emocji – czyli świadomego reagowania zamiast działania pod wpływem impulsu – lepiej radzą sobie w szkole, w relacjach i życiu codziennym (Montroy i in. 2016; Korucu i in. 2022; Nilfyr i Ewe, 2025). Wspierane przez rodziców i opiekunów, uczą się rozpoznawać własne uczucia, nazywać je i łączyć z tym, co myślą. Kiedy dziecko rozumie, że to, co myśli o sobie, nie musi być prawdą – robi pierwszy krok w stronę psychicznej odporności.
A jak pomóc dziecku odróżnić myśl od uczucia? Właśnie przez wspólne czytanie, rozmowę i towarzyszenie w trudnych momentach. Książka „Gdzie poniosą mnie słowa?” stanowi narzędzie, które w sposób prosty i przyjazny pokazuje, jak to robić.
Myśli uskrzydlające i te, które ciągną w dół
Nie każda myśl, która się pojawia, jest użyteczna. Niektóre są automatyczne, negatywne, zniekształcone – i to one najczęściej odbierają nam energię. Inne, takie jak przekonania wspierające („poradzę sobie”, „jestem wystarczający taki, jaki jestem”), z kolei budują naszą odporność, ciekawość, pewność siebie i dobre samopoczucie. Bajka Katarzyny Wiecheć pomaga dzieciom i dorosłym rozpoznać, które z tych przekonań przejęły stery – i odzyskać kontrolę nad kursem.

Czy można zmienić własne przekonania? Czy można zmienić sposób myślenia?
Tak – i warto zacząć jak najwcześniej! Przekonania na temat siebie, świata i innych tworzą się na podstawie doświadczeń oraz właśnie interpretacji, oceny i komentarzy środowiska w jakim wyrastamy. To inni dorośli najpierw modelują znaczenia poprzez słowa i swoje reakcje, które później uwewnętrzniają się i stają naszymi własnymi. Rozumiejąc źródła własnych zniekształceń poznawczych, obserwując je, podważając ich znaczenie i pracując nad tworzeniem własnych, wspierających komunikatów werbalnych – możemy zmienić siebie jako dorosłych oraz świadomie oddziaływać na rozwój dzieci. Bo dzieci, które rozumieją, że słowa są nieidealne, że mogą mówić więcej o innych niż o nas samych, będą potrafiły poradzić sobie z różnymi komunikatami oraz sytuacjami z którymi spotkają się na swojej drodze. Dzieci, które wiedzą, że myśli nie muszą być faktem, a własne emocje można regulować, lepiej radzą sobie w szkole, w relacjach i w sytuacjach stresu. Uczą się mówić: „Złości mnie to, ale mogę wybrać, jak zareaguję”. A to umiejętność, która zmienia życie – nie tylko ich, lecz także rodziców, rówieśników i innych ludzi, z którymi będą się stykać.
Czułe słowo leczy. I buduje relację
Książka to również opowieść o sile relacji i współregulacji – czyli tym, co dzieje się, gdy ktoś dorosły (albo rówieśnik) pomaga dziecku przejść przez trudną sytuację, porozmawiać o niej, nadać jej dobre znaczenie, ofiarować dobre słowo. Nie chodzi o dawanie rad, lecz o obecność, ton głosu, spojrzenie, uważność. To dzięki takim chwilom dziecko buduje obraz siebie: „jestem ważny”, „moje emocje mają znaczenie”, „nie jestem w tym sam”. A z takich fundamentów wyrasta wewnętrzna siła.
Bajka, która uczy jak budować dobrostan
To wyjątkowa bajka, w której każda strona ma znaczenie. W książce znajdziesz nie tylko opowieść o sile słów, ale też konkretne narzędzia:
- jak odróżniać myśli od emocji?
- jak radzić sobie z oceną i przyklejanymi etykietami?
- jak rozpoznawać przekonania uskrzydlające i ograniczające?
- jak reagować na krytykę i jak wzmacniać pozytywny obraz siebie?
Psychologowie mówią jasno: przekonania „jestem ważny”, „mam wpływ”, „potrafię sobie poradzić” są jak wewnętrzny, psychiczny układ odpornościowy – pomagają poradzić sobie z trudnymi emocjami, wyciągać wnioski z doświadczeń oraz budować pewność siebie. Natomiast przekonania typu „nic nie znaczę”, „inni są ważniejsi” mogą latami trzymać nas w pułapce bezradności i pozwalać na krzywdzenie przez innych. Nasze przekonania i myśli mają decydujący wpływ na nasz dobrostan.
Dlaczego to tak ważne, aby jak najwcześniej zacząć z dzieckiem o tym rozmawiać?
Szacuje się, że na kliniczną depresję cierpi ok. 1 proc. dzieci przedszkolnych, 2 proc. w grupie dzieci 6-12 lat oraz aż do 20 proc. w grupie młodzieńczej. W styczniu 2023 r. Narodowy Fundusz Zdrowia opublikował aktualizację raportu, w którym przedstawia, że depresja stanowi coraz większy problem zdrowotny i społeczny. Szacuje się, że w Polsce na depresję choruje ok. 1,2 mln osób. Dodatkowo w 2023 r. świadczenia z rozpoznaniem głównym lub współistniejącym depresji udzielono 809 tysiącom pacjentów.
Żyjemy szybko, pod ciągłą presją, porównując swoje życie do zdjęć i rolek z mediów społecznościowych. Ciągłe oceny, komentarze i opinie atakują nas każdego dnia, wpływając na nasze postrzeganie siebie, swojego ciała, wyborów i obniżając poziom satysfakcji z życia.
Aaron T. Beck zauważył, że osoby cierpiące na depresję często postrzegają zarówno siebie, jak i otaczający świat w sposób silnie zniekształcony i negatywny – ich myśli i przekonania są pełne pesymizmu i krytycyzmu. Ukształtowane schematy poznawcze stają się dla nich źródłem ciągłego poczucia winy, wstydu, lęku i smutku. To spostrzeżenie stało się fundamentem stworzonej przez niego terapii poznawczej, której głównym celem była praca nad umiejętnościami porównywania tych myśli z rzeczywistością oraz podważania ich prawdziwości. Dzięki temu możliwe stało się osłabienie jednego z kluczowych objawów depresji: chronicznie obniżonego nastroju.
Wiedząc o znaczeniu przekonań i myśli, możemy od najwcześniejszych lat budować zasoby dziecka do radzenia sobie we współczesnym świecie – i być może ochronić je dzięki temu przed poważnymi kryzysami psychicznymi.
Co możesz zrobić już dziś?
- Przeczytaj „Gdzie poniosą mnie słowa?” – sam/sama lub z dzieckiem.
- Wykorzystaj strony do lepszego poznania swojego dziecka i porozmawiania z nim o tym, z jakimi przykrymi słowami się spotyka, co o sobie myśli i jakie słowa dają mu siłę.
- Zastanów się, jakich myśli uczysz swoje dziecko – słowami, reakcjami, milczeniem.
- Zwróć uwagę, jak do siebie mówisz. Gdyby twoje myśli miały głos, byłyby twoim przyjacielem czy krytykiem?
- Ucz się razem z dzieckiem, bo samoregulacja, empatia i refleksja to nie tylko umiejętności dzieci – to fundamenty zdrowia psychicznego także u dorosłych.
Na koniec: kilka słów, które warto sobie powtarzać
Jestem ważny tak samo jak inni. Nie muszę wierzyć każdej swojej myśli. Mam wpływ na siebie i swój dobrostan.
Niech to będą pierwsze słowa nowej opowieści – tej, w której ty i twoje dziecko uczycie się razem, jak mądrze myśleć, żeby dobrze się czuć. A książka Katarzyny Wiecheć niech będzie przewodnikiem w tej podróży.
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Book Ojciec. Przejdź na stronę wydawcy
Bibliografia
- Montroy, J. J., Bowles, R. P., Skibbe, L. E., McClelland, M. M., & Morrison, F. J. (2016). The development of self-regulation across early childhood. Developmental psychology, 52(11), 1744–1762. https://doi.org/10.1037/dev0000159
- Korucu, I., Ayturk, E., Finders, J. K., Schnur, G., Bailey, C. S., Tominey, S. L., & Schmitt, S. A. (2022). Self-Regulation in Preschool: Examining Its Factor Structure and Associations With Pre-academic Skills and Social-Emotional Competence. Frontiers in psychology, 12, 717317. https://doi.org/10.3389/fpsyg.2021.717317
- Nilfyr, K., & Ewe, L. P. (2025). Thriving Children’s Emotional Self-Regulation in Preschool: A Systematic Review Discussed from an Interactionist Perspective. Education Sciences, 15(2), 137. https://doi.org/10.3390/educsci15020137
