Między tematami jak między słowami
Żaden temat nie jest redakcji Kwietnika obcy. Jak ujęła to Wiktoria Junik z Kwietnikowego zespołu:
– Na początku rozpędzamy się na torze żużlowym, żeby wejść ostro w zakręt i znaleźć się prosto w modowym raju, później przenosimy się do świata starych filmów, a będąc przy kulturze zahaczamy również o książki. Następnie bijemy prawy prosty i z ringu przenosimy się do czekoladowego królestwa, by potem zwolnić i zastanowić się nad dietą i tym co jemy. W tym całym biegu, nie zapominamy także, o naszych czworonożnych przyjaciołach, tańcach, hulankach i pięknych miejscach, wartych zobaczenia. Na tym kończymy nasz maraton.
Kwietnik serdecznie zaprasza do odwiedzania swoich mediów społecznościowych: Kwietnik SWPS na Facebooku oraz Kwietnik na Instagramie (@kwietnik.swps) , gdzie dzieją się kolejne wielkie rzeczy zarówno dla projektu, jak i dla całej społeczności. Opiekunowie projektu, którzy wspierają, pomagają i doradzają studentom to Magdalena Obszarny , Magdalena Szott, Marek Obszarny oraz Tomasz Wołodźko . Dzięki nim każdy kryzys jest zażegnany, a sprawy, które wydawały się problemem, szybko przestają nim być.
Kwietnik = Ludzie
Grono redakcyjne Kwietnika, zdj. Wiktoria Junik
Fundamentem i sercem Kwietnika są przede wszystkim ludzie. To oni tworzą treści i przekazują je dalej. Jednak istnieje jeszcze jedna grupa osób, bez których ten projekt nie miałby sensu — czytelnicy, którzy komentują i śledzą poczynania studenckiego dziennika.
Tak pracę nad Kwietnikiem wspomina zawsze gotowa do działania — Aleksandra Dzikowska z redakcji:
— Z tym projektem kojarzy mi się dużo zabawy, również stresu, ale takiego pozytywnego i mobilizującego. Czego się nauczyłam? Tego, że warto mieć włączone zawsze dwa dyktafony podczas wywiadu — to bardzo ważne. Świetnie było brać udział w kwietniku z takimi fajnymi ludźmi.
Pomysł na Kwietnik zrodził się podczas warsztatów dziennikarskich dla studentów z rocznika 2021. To był ich pierwszy, samodzielny projekt, który bez wątpienia wzmocnił ich portfolio na zakończenie studiów i dał im przedsmak pracy w branży dziennikarskiej, co potwierdzają sami studenci:
— Kwietnik dał nam świetną okazję do sprawdzenia się w roli redaktora, czy potrafimy pracować pod presją czasu, mając na głowie inne obowiązki. Przede wszystkim dzięki Kwietnikowi, mamy okazję poszerzyć nasze CV, kto wie, może dzięki tym materiałom ktoś stwierdzi, że mamy potencjał. Oprócz tego była to naprawdę frajda, która pozwoliła poszerzyć nasze horyzonty — słyszymy od redaktorki Julii Kantorczyk .
– Przyznam, że pobawienie się przez chwilę w jednego z SM managerów i robienia części wizualnej, sprawiło mi dużo frajdy — mówi Mikołaj Sławski .
– Nawiązanie kontaktu z moją rozmówczynią Natalią, zdecydowanie najbardziej zapadła mi w pamięć. Pozytywnym aspektem była też możliwość podzielenia się swoją pasją i tym, co kocham. Choć jak muszę przyznać, po tygodniu pracy nad Kwietnikiem moja mama dostawała kręćka od mojego nieustannego gadania o nim — wspomina Agnieszka Czykier .
Opiekunowie projektu również podzielili się swoimi wspomnieniami z pracy nad Kwietnikiem. Tak o współpracy ze studentami opowiada Magdalena Szott , wykładowczyni na dziennikarstwie we Wrocławiu, specjalistka ds. marketingu, oraz jedna z opiekunek Kwietnika:
– To poletko nigdy by nie zakwitło, bez tych fantastycznych ludzi. Podczas naszej podróży od samego powstania pomysłu do trzech zrealizowanych edycji, nie tylko zgłębialiśmy swoje pasje i odkrywaliśmy nasze zainteresowania, ale również tworzyliśmy nowe treści. Nie unikaliśmy przy tym trudnych pytań, wręcz przeciwnie, staraliśmy się uzyskać na nie odpowiedzi. Każdego roku Kwietnik jest nieco inny, bo każdy redaktor i redaktorka nadają mu niepowtarzalny charakter. Jest to projekt wymagający ogromnej samodyscypliny i zdobycia nowych kompetencji. Materiał nie napisze się sam, film też się nie zmontuje, a kolejne nagranie dźwiękowe nie wyląduje samo na serwerze. Nie mówiąc już o samej publikacji i obsłudze zaplecza portalu. Na potrzeby tego projektu wychodzimy z ram „student – wykładowca”, stajemy się zespołem redakcyjnym. Każdy z nas ma określone zadania, a deadline publikacji określa dynamikę naszej pracy. To może się udać tylko wtedy, kiedy na redakcyjnym pokładzie mamy zaangażowaną, zmotywowaną i chętną do działania drużynę. I co roku powtarzam, że to prawdziwy dream team, z którego jestem bardzo dumna.
Projekt pozwolił się rozwinąć nie tylko studentom, ale i samym opiekunom, co potwierdzają słowa Tomasza Wołodźko , dziennikarza i opiekuna lifestylowej redakcji Kwietnika:
– Przyglądając się temu, jak pracują studenci dziennikarstwa w Kwietniku; pomagając im czasem, sam uczę się nowych rzeczy i staję się lepszym dziennikarzem. Lubię to!
Programy studiów dziennikarskich na naszej uczelni zapewniają kompleksowe przygotowanie do pracy w dzisiejszych mediach i branży kreatywnej. Kształcimy profesjonalistów, dziennikarzy i specjalistów od komunikacji, którzy dysponują użytecznymi kompetencjami i aktualną wiedzą, pozwalającymi odnaleźć się na dynamicznie ewoluującym rynku pracy. Właśnie w takie umiejętności Kwietnik miał zaopatrzyć studentów i studentki działających w redakcji, o czym usłyszeliśmy od Magdaleny Obszarny oraz Marka Obszarny opiekunów modułu Kulturowego oraz Społecznego :
– Każdego roku czekamy na kolejną odsłonę Kwietnika z wielką ciekawością. Jakie pojawią się tematy, co zainteresuje naszych redaktorów, o czym nam opowiedzą, czym nas zaskoczą? To duże wyzwanie i dla nas wykładowców, jak i dla studentów, ale też ogromna radość i satysfakcja z dobrze wykonanej pracy. Projekt jest tak przemyślany, żeby studenci podczas przygotowywania swoich artykułów, mogli zweryfikować, czego nauczyli się przez trzy lata. Myślimy, że znakomicie będą wyglądać ich realizacje w portfolio, które przecież zaczynają budować. Z całego serca gratulujemy całej tegorocznej redakcji!
Kwietnik nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, dopiero się rozkręca, dlatego z niecierpliwością oczekujemy na… kolejny kwiecień!
Serdecznie dziękujemy Wiktorii Junik za materiały dotyczące tegorocznej edycji Kwietnika oraz nieocenioną pomoc redakcyjną.
Studiuj dziennikarstwo na Uniwersytecie SWPS
Studia dziennikarskie na Uniwersytecie SWPS to nie tylko zdobycie wiedzy teoretycznej, ale również praktycznych umiejętności. Będziesz mieć okazję pracować nad rzeczywistymi projektami, wziąć udział w różnych warsztatach, stażach i projektach takich jak Kwietnik, które otworzą Ci drzwi do rozpoczęcia kariery w świecie mediów.
Dołącz do naszej kreatywnej społeczności, gdzie spotkasz ambitnych i kreatywnych ludzi, gotowych do dzielenia się swoimi pomysłami i doświadczeniem!
Studiuj dziennikarstwo we Wrocławiu
Studiuj dziennikarstwo w Warszawie